1. |
|
|||
Nasze kocie oczy widzą w ciemnościach
wyczuwają strach w ludzkich kościach
zaginając czas
płonie w nas ogień
wieczny i chłodny
jak kamień nagrobny
A gdy nadejdzie noc
będziemy tańczyć i śpiewać
wprost do czarnego nieba
srebrne oblicze zza chmur wychodzi
gdy wiedźma się rodzi
lecimy poprzez dziwne krainy
wprost do cudzych snów
nasze usta pełne
przeklętych słów
płonie w nasogień
wieczny i chłodny
jak kamień nagrobny
A gdy nadejdzie noc
będziemy tańczyć i śpiewać
wprost do czarnego nieba
srebrne oblicze zza chmur wychodzi
gdy wiedźma się rodzi
|
||||
2. |
|
|||
Myślisz, że obudziłeś się, ale nie
myślisz, że jeszcze śpisz ale nie
myślisz, że obudziłeś się, ale nie
myślisz, że to tylko sen ale nie
To jest koszmar
inny świat
demon żaba
wita was
Koszmar na jawie z demonem żabą
nigdy nie
nigdy nie zakończy się
|
||||
3. |
|
|||
Nadchodzą potwory ich serca czarne są
dusze w mroku spowite gęstą mgłą
plaga ciemności swoje żniwa zbiera
my nie chcemy patrzeć jak wszystko umiera
Ogień w dłoniach się przelewa, oddech zmienia wodę w lód
działa grzmią coraz głośniej, uzdrowienia usłysz cud
czterech bohaterów biegnie co sił
by uratować świat, który tak bardzo chce żyć
Pozwól by twój ogień już dziś oczyścił mnie
a koszmary skruszył zimny lód
daj mi swoją najcięższą broń
niech wrogowie przed moją klątwą drżą
Ogień w dłoniach się przelewa, oddech zmienia wodę w lód
działa grzmią coraz głośniej, uzdrowienia usłysz cud
czterech bohaterów biegnie co sił
by uratować świat, który tak bardzo chce żyć
|
||||
4. |
|
|||
Ja odrzucam moją zbroję bo twój ogień nie zrobi mi nic
gołymi rękami zabiję cię już dziś
o smoku wszechpotężny
o smoku międzygwiezdny
o smoku złej natury
pamiętaj
twój ogień nie zrobi mi nic
Ja odrzucam swój hełm bo twój ogień nie zrobi mi nic
o smoku wszechpotężny
o smoku międzygwiezdny
o smoku złej natury
pamiętaj
twój ogień nie zrobi mi nic
|
||||
5. |
|
|||
najgorszy z demonów światła się nie boi
najgorszy z demonów przed światłem nie ucieka
najgorszy z demonów światła się nie boi
najgorszy z demonów światła się nie lęka
przychodzi w południe pod postacią kobiety
podając swoją dłoń
więc jeśli chcesz to idź
podążaj za nią do krainy zmarłych
|
||||
6. |
Kraina Lodu
03:33
|
|
||
w lodowej wichurze
lodowe giganty i lodowe burze
w lodowej wichurze
szklane harfy i kryształowi stróże
ich muzyka to śmierci liryka
twoje ciało chłodem na wprost przenika
W krainie lodu próbujesz podpalić świat
Lecz w twoim sercu ognia brak
czujesz tylko strach
gdy promienie słońca padają na twarz
W lodowej wichurze
szklane giganty i kryształowe burze
w lodowej wichurze
lodowe harfy i śnieżni stróże
|
||||
7. |
|
|||
W grobie leżę i w boga nie wierzę
w boga nie wierzę gdy w swym grobie leżę bo
jestem wampirem!
W grobie leżę i czasu nie mierzę
czasu nie mierzę gdy w swym grobie leżę bo
jestem wampirem i potrzebuje krwi
jestem wampirem i potrzebuje krwi mam kły
...
W grobie leżę ja krwiożercze zwierzę
jestem zwierzę gdy w grobie nie leżę bo
jestem wampirem i potrzebuje krwi
|
||||
8. |
|
|||
godzina dwunasta i nastał duchów czas
o popatrz, jak otwierają się groby
z ich otchłani wypływają szare mgły
to trupie opary roznoszą choroby
w jednej z takich mgieł coś zjadło moje serce
w jednej z takich mgieł ktoś życie ukradł mi
i gdybym nie leżał głęboko pod ziemią
to pomyślałbym, że to wszystko mi się śni
dokładnie o północy
wypływają szare mgły
dokładnie o północy
umrzesz także ty
|
||||
9. |
|
|||
szaleje wojna i szaleje śmierć
szaleje ból i wielkie cierpienie
jadą już jeźdźcy apokalipsy
boskie i diabelskie cienie
nie czas na sen
martwi wojownicy
powstańcie z grobu
martwi wojownicy
miecze w dłoń
martwi wojownicy
przelejcie krew martwi wojownicy
szaleje wojna i szaleje śmierć
lecą już strzygi, zmory i upiory
armia umarłych zakryła już horyzont
a za nią podążają giganty i potwory
nadejdzie taki czas, że każdy z nas
w swej dłoni będzie trzymał miecz
a podczas walk
będziemy wszyscy razem przelewać krew
|
||||
10. |
|
|||
podszedł do mnie wilk
ten co z basu miał kły
i powiedział ugryzę cię
byś wreszcie zaczął śnić
ja znam się na liczbach
i znam się na snach
a wycie do księżyca
mam w kodzie DNA
bas płynie w żyłach
on jest jak tlen
ja znam się na snach
lecz to nie jest sen
niech spadnie na mnie
księżyca blask
niech zmieni się świat
niech zmienię się ja
|
||||
11. |
|
|||
pędzimy przez czas
pędzimy przez przestrzeń
pędzimy przez czas
pędzimy przez przestrzeń
pędzimy przez czas
pędzimy przez przestrzeń
pędzimy przez czas
załamujemy przestrzeń
sztylet weź
bo wzywa nas kosmos
upuść krew
bo wzywa nas kosmos
zabij się
bo wzywa nas kosmos
opuść ciało swe
bo wzywa nas kosmos
bo wzywa nas kosmos
bo wzywa nas kosmos
bo wzywa nas kosmos
poza horyzontem zdarzeń
będziemy żyli wśród cudów i zaklęć
skacząc z gwiazdy na gwiazdę
|
||||
12. |
|
Streaming and Download help
If you like Snowid, you may also like:
Bandcamp Daily your guide to the world of Bandcamp